Cekinowe rękodzieła początki...
Jak co roku w okresie przedświątecznym biegałam po sklepach w poszukiwaniu "tego czegoś" na prezenty dla Rodzinki. Jak co roku nie było gdzie zaparkować, markety pełne ludzi, na półkach milion rzeczy ale żadna nie chciała być "tą właściwą". Zmęczona i zła, z jedną nędzną książką wróciłam do domu.
Pomyślałam wtedy, że zrobię moim Bliskim prezenty sama. Przekopując internet znalazlam wiele ciekawych inspiracji i zabrałam się do dzieła. Tak powstały pierwsze bombki z cekinów i wstążeczki.
Prezenty okazały się strzałem w dziesiątkę i choć do doskonałości jeszcze im daleko, to były jedyne, oryginalne i dopasowane do obdarowywanej osoby jak żadne sklepowe "cudo".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz