Bransoletki Makrama (cz.4)
Na pierwszym zdjęciu moja do tej pory ulubiona bransoletka z cieniowanego sznurka - podwójna, zakończona perełkami pod kolor - prosta ale śliczna - długo nie cieszyła moich oczu, bo od razu zanalazła nową właścicielkę Monikę :)
Na drugiej fotce prezent dla mojej bratowej Eweliny - biało-czarna, klasyczna i elegancka.
Trzecia - jeszcze bez właścicielki. Wypróbowałam na niej nowy węzeł zwany frywolitkowym ;) Czarny sznuerczek z drobnymi, drewnianymi koralikami wypadł całkiem fajnie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz