Lawendowy chustecznik decoupage
Drugi chustecznik " na zamówienie". Tym razem "z fioletowym"...
Pomyślałam, że lawenda nada się w tym celu idealnie. Górę chustecznika wykończyłam przy pomocy spękacza jednoskładnikowego - wyszło całkiem fajnie :)
Lawendowe gałązki ciężko jest ładnie pocieniować - przynajmniej mnie, bo talent malarski jeszcze się u mnie na tyle nie rozwinął ;) ale i na lawendę jest sposób! Przypomniałam sobie, że w zapasach świątecznych miałam brokat i okazało się, że idealnie "pocieniuje" kwiatuszki.
Do tego jeszcze wstążeczka pod kolor oraz kilka cyrkoniowych kwiatuszków i chustecznik "z fioletowym" gotowy! :)
Pomyślałam, że lawenda nada się w tym celu idealnie. Górę chustecznika wykończyłam przy pomocy spękacza jednoskładnikowego - wyszło całkiem fajnie :)
Lawendowe gałązki ciężko jest ładnie pocieniować - przynajmniej mnie, bo talent malarski jeszcze się u mnie na tyle nie rozwinął ;) ale i na lawendę jest sposób! Przypomniałam sobie, że w zapasach świątecznych miałam brokat i okazało się, że idealnie "pocieniuje" kwiatuszki.
Do tego jeszcze wstążeczka pod kolor oraz kilka cyrkoniowych kwiatuszków i chustecznik "z fioletowym" gotowy! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz